CMJ Music Marathon 2010

Wstęp

Ten festiwal jest zdecydowanie inny niż wszystkie. Raz, że odbywa się w środku miasta, w niezliczonych nowojorskich klubach, zarówno na Manhattanie jak i na Brooklynie. Dwa, że wśród setek zespołów w festiwalowym programie trudno znaleźć wielkie gwiazdy – w tym roku headlinerami imprezy byli m.in.: Phoenix, Devotchka i Two Door Cinema Club, ale na tym lista sław się w zasadzie kończy. Cała reszta, 1200 zespołów, to w zadzie debiutanci. Impreza jest z założenia forum koncertowej promocji młodych formacji, więc występują przede wszystkim wykonawcy, którzy dopiero próbują zdobyć status gwiazd.

Festiwal trwa pięć dni i w tym czasie odbywa się mnóstwo oficjalnych i nieoficjalnych koncertów, całkiem zaskakujących secret shows, prezentacji, wykładów i projekcji filmowych. Ogarnąć to wszystko choćby w części jest oczywiście niemożliwe, ale nawet liźnięcie tej lawiny atrakcji jest warte wycieczki za ocean.

Przemek Gulda (3 listopada 2010)

Dodaj komentarz

Komentarz:
Weryfikacja*:
 
captcha
 
Gość: kotlet krabowy
[9 listopada 2010]
Przemysławie Guldo, relacja całkiem jak z Nieba, muzycznego przynajmniej, New York for the win? :)
Gość: kuba a nzlg
[8 listopada 2010]
To może na forum Porcys, to chyba bardziej odpowiednie miejsce.
Gość: .
[8 listopada 2010]
wyłączcie shoutbox, szybko szybko szybko
Gość: automaciej
[8 listopada 2010]
Ja zupełnie nie na temat, ale wypłakać gdzieś się muszę. Całe to podsumowanie na PORCYSIU to wielkie nieporozumienie! głównie szajsszajsszajs. Znając zamiłowanie panów do całkowitej krytyki wszystkich i wszystkiego na zasadzie - "wszystko co nagraliście jest gównianie, jedynie podobała mi się pierwsza EPka, którą oprócz mnie słyszały jeszcze tylko 3 osoby" - pierwsza dziesiątka płyt polskich nie zostanie w ogóle sklasyfikowana...

Polecamy

statystyka

Przeczytaj także