Najlepsze single roku 2009
Wstęp
Rok minął i ponownie spotykamy się, żeby podsumować dwanaście miesięcy w muzyce, a zaczynamy od „dwunastu miesięcy w singlach”. Prowadząc drugi sezon regularną rubrykę poświęconą pojedynczym utworom, coraz mocniej głowimy się nad tym, jak nadać jej większego znaczenia. Single – czy bardziej „tracki” – dawno już przestały być „doklejką” do albumów i bywało często, że ekscytowały nas dużo silniej niż wydawnictwa długogrające. Było tego całe mnóstwo i ta prawda wyłazi na wierzch w takich momentach, jak ten, kiedy niczym przysłowiowy filip z konopi wyskakują na nas – a raczej na Was - doskonałe rzeczy, o których wcześniej nawet się nie zająknęliśmy. Kilka z nich na liście poniżej.
Co tym razem pogodziło redakcję Screenagers? W minionych latach była to zazwyczaj subtelna fuzja elektronicznego, ultramelodyjnego popu i ducha „indie” – zupełnie jakby najlepsze piosenki pisało się w rozkraczonej pozycji. Tak było zarówno przy okazji Tough Alliance i M83 – warto zwrócić zresztą uwagę na europejski rodowód obu poprzednich triumfatorów podsumowania singlowego serwisu, który właśnie przeglądącie. Jak to wyszło w 2009? Spróbujcie zgadnąć, a jeśli brak Wam cierpliwości, rozwiązanie tej szarady w linkach poniżej. Zapraszamy do lektury – również jutro, gdy ujawnimy nasze podsumowanie płytowe.
Redakcja Screenagers.pl
Miejsca 31 - 50
31. Toro Y Moi – E.D.E.N.
32. Les Sins – Lina
33. The Bird And The Bee – My Love
34. The Car Is On Fire – Ombarrops!
35. Animal Collective – Brother Sport
36. Tesla Boy – Spirit Of The Night
37. Calvin Harris – Ready For The Weekend
38. Music Go Music – Warm In The Shadows
39. Flaming Lips – Watching The Planets
40. Shakira – She Wolf
41. Bat For Lashes – Daniel
42. Marina & The Diamonds – Obsessions
43. G.L.O.V.E.S. – Too Much To Dream
44. Kucz Kulka – Got A Song
45. Atlas Sound – Quick Canal (feat. Laetitia Sadier)
46. Four Tet – Love Cry
47. Mini Viva – Left My Heart In Tokyo
48. Gui Boratto – No Turning Back
49. Cass McCombs – Dreams-Come-True-Girl
50. Calle 13 – Electro Movimiento
Komentarze
[12 stycznia 2010]
"Dokąd zmierza serwis" to właśnie chyba najlepiej pokazuje lista singlowa - w 2007 mieliśmy w trójce Tough Alliance, Tigercity i Familjen, wykonawców o korzeniach niezależnych, ale popowym soundzie. Rok temu wygrało M83, teraz Phoenix. I to właśnie chyba od dłuższego czasu jest ten - dość stabilny, myślę - "środek". Mnie bawi ta europejskość listy - nie kumam czemu tak to się układa trzeci rok z rzędu, może Sajewicz potrafi to mądrze uzasadnić?
[11 stycznia 2010]
[10 stycznia 2010]
Druga sprawa, chciałbym się odnieść do całej dyskusji gdzie zmierza serwis - przy całym popieraniu idei otwierania się na wszystko, to jednak jest pewien środek, którego moim zdaniem serwis taki jak ten powienien się trzymać. Bo rzeczywiście jak się taką ideologią argumentuje wrzucanie rzeczy (swoją drogą imho słabych) z gatunku twardy mtvpop to podstawowy zarzut dotyczy nieuwzględnienia muzyki poważnej, jazzu, tradycyjnej muzyki etiopii, japonii etc. W którymś momencie dochodzimy do sytuacji w której coś co funkcjonuje na innych prawach i winnych kontekstach (bo tak chyba jest z Shakirą, Rihanną, Gagą itd. - od nich się czego innego wymaga niż od bo ja wiem... Bon Ivera, Mi Ami itd. ) jest sprowadzane do wspólnego mianownika.
[9 stycznia 2010]
niestety, te ostrzejsze kapelki - Muse i Placebo nic ciekawego nie nagrały w tym roku ;)
[8 stycznia 2010]
[7 stycznia 2010]
[7 stycznia 2010]
[7 stycznia 2010]
[7 stycznia 2010]
[7 stycznia 2010]
Ale te tracki są wyżej od Calvina, przyjrzyj się dokładnie. :)
[7 stycznia 2010]
[7 stycznia 2010]
[7 stycznia 2010]
32. Les Sins – Lina
gorsi od Calvina ?
odważni jesteście
[7 stycznia 2010]