Primavera jest festiwalem miejskim, odbywa się w obrębie Barcelony, na położonym nad morzem terenie, przygotowanym kilka lat temu na potrzeby forum kulturalnego. Dziś znakomicie nadaje się ono na dużą imprezę plenerową. W przeciwieństwie do wielu innych miejsc, gdzie odbywają się festiwale, teren ten jest bardzo cywilizowany: to nie pole, które tłumy widzów zamieniają - w zależności od pogody - w wytarty do cna step albo morze błota. Wszystko jest zaasfaltowane, solidne i czyste - może to mało naturalne, ale bardzo wygodne.

Czymś, co może bardzo zaskakiwać bywalców innych tego typu imprez jest bardzo późna pora rozpoczynania koncertów: w Anglii, w Stanach, a nawet w Polsce na poszczególnych scenach festiwalowych coś zaczyna się dziać właściwie zaraz po południu, areny barcelońskiego festiwalu pozostają puste i ciche jeszcze przez dobre sześć godzin, a ostatnie koncerty kończą się, gdy jest już jasno. Trudno się dziwić przesunięciu festiwalu na porę nocną: w dzień w Barcelonie jest za duży upał, żeby dało się słuchać muzyki na żywo.