Ocena: 5

atem

Tonę


Zdjęcie atem - Tonę

Nie wiem, od której strony mam ugryźć atem i ich „Tonę”. Ich singiel to 205 sekund muzyki, która jest do bólu poprawna, ale co jeszcze o niej można powiedzieć? Można odnieść wrażenie, że to taki niewadzący nikomu muzak, który próbuje znaleźć odbiorców jednocześnie wśród fanów Infradźwięków i Starsabout, ale też The Dumplings i Nosowskiej – mamy tu inspirowane post-rockiem wybuchy i nieśmiało plumkające w tle arpeggia gitar skontrowane prostym klawiszem i wycyzelowaną produkcją. Na plus można zaliczyć atemowej ekipie przejście na język polski, na minus odejście od dream popowej mglistości w stronę mainstreamowej alternatywności. Bądźmy jednak szczerzy: ta zmiana prawdopodobnie pomoże im trafić na festiwalowe sceny, czego im życzę. Sam wolę wracać do ich wcześniejszych utworów, niemniej debiutancki album atem sprawdzę, bo ten nazbyt wygładzony singiel może być tylko jedną z kilku twarzy zespołu.

Marcin Małecki (5 kwietnia 2018)

Oceny

Michał Weicher: 6/10
Piotr Szwed: 5/10
Średnia z 2 ocen: 5,5/10

Dodaj komentarz

Komentarz:
Weryfikacja*:
 
captcha
 

Polecamy

statystyka

Przeczytaj także