Wczoraj minęło równo 10 lat od momentu, w którym zmarła jedna z ikon współczesnego hip-hopu, nieodżałowany J Dilla. Z tej okazji na całym świecie odbyło bądź odbędzie się wiele rocznicowych imprez, koncertów, pojawiły się artykuły (takie jak choćby świetny tekst na Stereogum) próbujące zmierzyć się z fenomenem „Donuts” – albumu, któremu pomogła, choć zupełnie nie musiała pomagać, autora dzieła wydanego tuż przed śmiercią artysty. Można by napisać wiele o tym, jak wspomniana płyta przedefiniowała hip-hopowe konwencje, ale w sumie wystarczy zwrócić uwagę na to, dla ilu ważnych artystów J Dilla stanowił inspirację. Utwory w hołdzie mistrzowi nagrywali: Erykah Badu, Common, The Roots, Busta Rhymes, Q-Tip, Flying Lotus, Madlib, De La Soul, J. Cole, Kendrick Lamar, Chance The Rapper... Ok, wystarczy. Chyba łatwiej byłoby wymienić tych, których twórczość założyciela Slum Village pozostawiła obojętnymi. Do szacownego grona oddającego część z roku na rok coraz bardziej pomnikowej postaci przed paroma dniami dołączył kanadyjski raper i producent ukrywający się tym razem (to już trzeci jego projekt) pod pseudonimem Ursa Major. Posłuchajcie więc jego „Around”, utworu, w którym udało temu zdolnemu chłopakowi w wyraźny sposób połączyć inspirację Mistrzem, a jednocześnie zabrzmieć we własny, świeży sposób. Wybaczcie truizm, ale świetnie, że to, co robił J Dilla ciągle do nas wraca w raz gorszych, a raz (tak jest w tym przypadku) lepszych nawiązaniach, przekształceniach, modyfikacjach... Ostatnie czego można życzyć dorobkowi artysty to „spoczywaj w pokoju”.