Od poprzedniego występu grupy Lambchop w kraju nad Wisłą upłynęły ponad cztery lata – wtedy, w sierpniu 2004 roku, amerykańska formacja, podobnie jak przed kilkoma dniami, zagrała koncert w warszawskiej Fabryce Trzciny. Koncert bardzo dobry, utrzymany w klubowych klimatach alternatywnego country, mimo wszystko nieco bardziej pogodny niż można się było spodziewać. Naprędce zebrane opinie potwierdziły, że podobał się zarówno fanom zespołu, jak i osobom, które na jego występ trafiły dość przypadkowo. Trudno się zresztą dziwić, Kurtowi Wagnerowi i pozostałym muzykom Lambchop udało się bowiem stworzyć naprawdę nastrojowe widowisko, na którym nie zabrakło ani momentów spokojniejszych, ani bardziej energicznych. Dominowały oczywiście utwory z ostatniej płyty grupy, zatytułowanej „OH (Ohio)” (zagrali między innymi świetny singiel „Slipped Dissolved And Loosed”), ale nie zabrakło też kilku niespodzianek, na przykład wykonanego na bis coveru utworu „Kennedy” z repertuaru The Wedding Present. Generalnie muzycy Lambchop byli tego wieczoru w znakomitej formie – często żartowali i zagadywali publiczność. Sam Wagner, zazwyczaj oszczędzający na scenie własne siły, często podnosił się z krzesła, na którym siedział z gitarą i energicznie gestykulował podczas śpiewania.

Można chyba bez dużej przesady powiedzieć, że Fabryka Trzciny staje się w Warszawie jednym z najważniejszych miejsce dla fanów muzyki alternatywnej. Wybierając się w ciemno na jakikolwiek koncert do tego klubu, można być niemal pewnym uczestniczenia w wydarzeniu na wysokim poziomie. Pewne zastrzeżenia można mieć, po raz kolejny zresztą, do kwestii nagłośnienia. Tym razem muzyka była odrobinę za cicha, przez co fanów stojących z tyłu mogły rozpraszać rozmowy osób mniej zainteresowanych tym, co dzieje się na scenie (niestety, znów stanowili oni znaczący odsetek całości w tym miejscu). Tych, którzy znają twórczość formacji z Tennesse, nie trzeba chyba przekonywać, że w ich muzyce najważniejszy jest specyficzny klimat oraz pełna gama emocji. Dlatego tym razem, zamiast rozpisywać się o samym wydarzeniu, postanowiliśmy zrobić coś na kształt foto-relacji, która – mamy nadzieję – pozwoli odrobinę zobrazować to, co działo się w Fabryce Trzciny 14. listopada 2008 roku. Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z koncertu Lambchop w Warszawie.