K.C. Accidental
Captured Anthems For An Empty Bathtub
[Noise Factory; 2003]
Czasami warto drążyć. To dosyć nudne i monotonne zajęcie, ale można "dokopać" się prawdziwych skarbów. Pewnie są już tacy chłopcy, którzy wychowali się na Foo Fighters, podrążyli i teraz chodzą w koszulkach Nirvany, albo takie dziewczynki, które w szkolnych ławkach wypisywały serduszka z napisem Damon, a teraz całują na dobranoc plakaty Grahama. Drążenie może być naprawdę fascynujące.
Broken Social Scene spadł mi prosto z nieba (tego nad Kanadą). Piękna, inteligentna, alternatywna płyta "You Forgot It In People" ma zapewnione miejsce wśród najlepszych tego roku. K.C. Accidental to awangardowy projekt muzyków powiązanych z Broken Social Scene. Warto do tej muzyki dorosnąć, bo nie jest to rzecz z gatunku lekkich, łatwych i przyjemnych.
"Nancy And the Gridle Boy" uderza z ogromną mocą w stylu brudnych riffów Corgana na "Siamese Dreams", gdy lider Smashing Pumpkins zajmował się jeszcze oprócz romansów z basistkami pisaniem genialnych piosenek. "We Wished We Lived In Chicago" trąci jazzem i nerwowo-sennymi rytmami. Przy "Anorexic He-Man" wpadamy w niesamowity trans. Klubowe granie dla outsiderów. Akustyczna gitara, fortepian, perkusja, saksofon - tak wspaniale rozwija się "Save the Last Breath..". "Kev's Message For Charlie" rozpoczyna się i kończy telefonicznym nagraniem odsłuchującym nieodebrane rozmowy, wypełniony jest urzekającą melodią, ale dopiero "Tired Hands" to najwspanialszy moment płyty. Świetny motyw gitarowo-elektroniczny, genialne jazzowe wstawki i mocny, wyrazisty bas - wyróżniający się instrument na "Captured Anthems For An Empty Bathtub".
Alternatywa rockowa XXI wieku bez fajerwerków, komercji i promocji medialnej broni się sama. Najbardziej inteligentny, wysmakowany i niesamowicie wciągający instrumentalny rock, jaki do tej pory słyszałem. Wokaliści na bezrobocie! Już Was nie potrzebujemy..