Die Monitr Batss
Youth Controlerzzz
[Dim Mak; 20 maja 2003]
Kakofonia, wariactwo, jazgot, szaleństwo, dzikość, nieokiełznanie, hałas, obłęd i wrzask. 8/10. Dziękuję, to była recenzja albumu "Young Controlerzzz" grupy Die Monitr Batss.
Bo czy o 14-minutowym albumie wypada pisać dłużej? I zaznaczam, to nie jest EP-ka, to nie jest minialbum. To klasyczny, debiutancki "full length" (?) longplay.
Dobrego noise rocka u nas niedostatek. Ostatnią, w miarę strawną dla mnie pozycją, był wydany już dość dawno temu album Hot Hot Heat z ich debiutanckimi nagraniami. Na jego tle "Youth Controlerzzz" prezentuje się nadzwyczaj ciekawie przede wszystkim dlatego, że... jest króciutki.
14 minut grania DMB zupełnie wystarczyło, by usłyszeć to, co w noise rocku jest najlepsze. Zaczyna się więc od mocnego akcentu: Hand Mode Death z powtarzajacymi się okrzykami (o ile je dobrze zrozumiałem) "Faster! Faster!"*. Jest tu saksofonik, są przestrojone gitary, zagubione uderzenia bębnów. Chaos, ogólnie rzecz ujmując. Ale to tylko preludium.
Copter - wsłuchajcie się uważnie, bo to najdłuższa, ekhm, kompozycja na albumie - całe dwie i pół minuty. Na początku coś, co nazwałbym strojeniem gitar, i sprawdzaniem wytrzymałości talerzy w perkusji, następnie kontynuowanie grania zagubionej gdzieś w gąszczu gitar melodii, i nieodłączne okrzyki, tym razem: "Copter! Copter!"*. Następnie mamy pieśń o intrygującym tytule Spread Yr Leggs, Release The Batss z "Tara! Tara!"*. Polecam ten kawałek, choć i tak jest trudno wybrać z tego albumu najlepszą piosenkę. Jest zwyczajnie zbyt krótki, żeby jeszcze wybrzydzać i ciąć go na kawałki. Dalej - Weaponsss z "Girls! Girls!"*, i resztę piosenek z bliżej niezidentyfikowanym tekstem i przesłaniem.
"Youth Controlerzzz" to prawdziwa eksplozja dźwięku i energii. Nie przesadzę, jeżeli powiem, że to najlepszy krążek wypełniający tę niszę na rynku. Zgrabna i praktyczna forma, doskonała pod względem gatunku treść.
"Polecam! Polecam!"
*Nie uważam że sens piosenki uległby zachwianiu, gdyby krzyczeli cokolwiek innego.