Ocena: 7

Thomas Brinkmann & Oren Ambarchi

The Mortimer Trap

Okładka Thomas Brinkmann & Oren Ambarchi - The Mortimer Trap

[Black Truffle; 13 lutego 2012]

Poznali się na początku poprzedniego roku w Japonii. Między nimi od razu zamodulowało, ale owoc ich znajomości jest dość nieoczywisty. Thomas Brinkmann i Oren Ambarchi, bo to o nich oczywiście mowa, wydali na początku tego roku płytę pod tytułem „The Mortimer Trap". To nazwa pułapki, którą szachiści zastawiają na swoich przeciwników. Specjalnie wykonują, wydawałoby się, nieprzemyślany, zły ruch, aby wpędzić rywala w tarapaty. Na okładkę albumu trafiły zielone korony drzew. Takie zwykłe, nawet niezglitchowane. Muzyka którą stworzył ten australijsko-niemiecki duet jest podobno luźną wariacją na temat „For Bunita Marcus" Mortona Feldmana. Poza czasem trwania obu utworów, istnieje mało wspólnych punktów zaczepienia. „The Mortimer Trap" niewiele ma wspólnego z minimalistycznym pierwowzorem napisanym wyłącznie na fortepian. Ambarchi i Brinkamnn na pierwszy plan wystawiają modulowany surowy pulsujący drone w paśmie średnich częstotliwości. Wydaje się on wręcz wyjęty z paranaukowych audialnych sesji, których celem jest wprowadzenie umysłu w określony stan za pomocą dźwięków o charakterystycznej częstotliwości. Pozostałe elementy kompozycji, które mogłyby pełnić bardziej znaczącą rolę, zostały intencjonalnie zdegradowane, odsunięte i wyciszone. Żeby uzyskać czytelną panoramę całości, podkusiło mnie, żeby podkręcić gałkę z głośnością i uzyskać warunki niemal koncertowe. Wtedy zupełnie wpadłem w pułapkę Mortimera. Po kilkunastu minutach przestałem wychwytywać zmiany w muzyce, nie rejestrowałem ich na bieżąco, ale jednocześnie podświadomie podążałem ścieżką wytyczoną przez duet. I jak to często u Ambarchiego bywa, nie dostałem w zamian żadnej czytelnej wskazówki, która rozjaśniłaby cel i sens tej podróży. Na podpowiedzi, jak się stąd wydostać, też nie mam co liczyć.

Sebastian Niemczyk (23 listopada 2012)

Oceny

Michał Pudło: 6/10
Średnia z 1 oceny: 6/10

Dodaj komentarz

Komentarz:
Weryfikacja*:
 
captcha
 

Polecamy

statystyka

Przeczytaj także