Ocena: 7

Inc.

3 [EP]

Okładka Inc. - 3 [EP]

[4AD; 25 lipca 2011]

W przypadku (Teen) Inc. mamy do czynienia z ewolucją na wstecznym biegu – bracia Aged od czasu wydania „Fountains” i „Friend Of The Night”, koncentrują się na zacieraniu śladów i dezorientowaniu pościgu. Najpierw zmienili nazwę, potem pozbyli się przejrzystego, metalicznego brzmienia, w końcu ze swojego taga „prog-funk” opuścili pierwszy człon. To odtłuszczanie skończonego produktu budzi wątpliwości o tyle, że dotychczasowa formuła Teen Inc. – nieobciążony ideologicznie mariaż czarnej wrażliwości z białym abstrakcjonizmem formalnym – sugerowała pełną dojrzałość i ukształtowanie twórców już na poziomie debiutu. No ale tworzący ten projekt Andrew i Daniel Aged, punkty dostali także za kontekst – umiejscowienie w post-postmodernistycznej przestrzeni, w której etap gatunkowego łączenia-wszystkiego-ze-wszystkim mamy już za sobą i pozostaje nam łączyć nie gatunki (a zatem nie różne zestawy cech dystynktywnych), ale różne treści. Dopiero idąc tym tropem, można za Inc. nadążyć, bo przecież każda dotychczasowa odsłona ich twórczości inaczej akcentowała zainteresowania braci. Z tych wszystkich dotąd opublikowanych produkcji, EP „3” prezentuje się chyba najmniej okazale, bo też najmniej się tu dzieje – co wcale nie znaczy mało (ich minimalizm byłby szczytem przepychu u innych neo-ejtisowych wykonawców), ale też nie oznacza rafinacji pomysłów. „Rozczarowaniu” dałem już ogólny wyraz, opisując „Millionairess” przy okazji podsumowania letnich singli, ale wciąż nie mogę się oprzeć wrażeniu, że – na swoje nieszczęście – Inc. brzmią dzisiaj zbyt współcześnie. Ciemna melancholia „Swear” czy „Heart Crimes” pozwala zaszufladkować Andrew i Daniela jako kolejnych epatujących nastrojem młodzieńców z wielkiego miasta, podczas gdy jeszcze niedawno, puszczona w eter demówka „Special Tensions”, zwracała w ich twórczości uwagę wyłącznie na aspekt treści. W każdym razie, to wciąż jest wysokiej jakości kontemplacyjny pop, nawet jeśli synkopowane tematy fortepianu (ileż jazzu jest w tych chłopakach!) zostały przesłonięte zestawem utartych skojarzeń. Niezależnie więc, którą drogą pójdą Inc., byłoby fajnie, gdyby do ich muzyki nie wkradł się nigdy element użytkowy. Na razie się na to nie zapowiada.

Paweł Sajewicz (12 września 2011)

Oceny

Paweł Sajewicz: 7/10
Kasia Wolanin: 6/10
Średnia z 2 ocen: 6,5/10

Dodaj komentarz

Komentarz:
Weryfikacja*:
 
captcha
 

Polecamy

statystyka

Przeczytaj także