Iowa Super Soccer
Teenage Dreams So Hard To Beat [EP]
[własnym sumptem; 2006]
Wybudzona z zimowego snu redakcja Screenagers nagle skonstatowała, że przespała drugą czwórkę Iowa Super Soccer. Jakkolwiek niefortunnie brzmi to sformułowanie w kontekście cichej, akustycznej melancholii mysłowiczan, przespała z winy własnej, a nie tej sympatycznej EP-ki. Co prawda wydawniczy debiut grupy pozostawił nas z nieco większymi, wygórowanymi być może oczekiwaniami, ale „Teenage Dreams So Hard To Beat” nie ustępuje poprzedniczce, podtrzymując nasze nadzieje wobec przyszłych kroków Iowy.
Cztery kompozycje, jakie tu znajdziemy, składają się na kwadrans muzyki. Pierwsza z nich to najbardziej radiowa z dotychczasowych kompozycji Ślązaków. Trzy minuty zgrabnego „The River” mogą przywoływać sypialniany indie-pop The Field Mice (komplement!). Jeszcze lepiej wypada rozmarzony „10000 Miles” ze zmyślnie wplecioną partią smyczkową. Nieco mniej korzystnie Iowa Super Soccer prezentują się w pozostałych dwóch kompozycjach, gdzie rezygnują z kruchej wrażliwości dziewczęco-chłopięcych dialogów wokalnych na rzecz bardziej agresywnej, niemal rockowej (ała) ekspresji. Warczące momenty „Live As If You’ll Die Tomorrow” wymuszają grymas niezadowolenia. Niezbyt im z tym do twarzy.
Polubiliśmy Iowa Super Soccer, bo mieli w sobie lekkość w kreśleniu rozmarzonych, kojących melodii. Wpisywali się tym w sympatyczną poetykę studenckiego dream popu, którego u nas wieczny deficyt. Niech o tym pamiętają i już na nas nie krzyczą (tu uśmieszek oznaczający żart).