Ocena: 4

Do Make Say Think

You, You're A History In Rust

Okładka Do Make Say Think - You, You're A History In Rust

[Constellation; 12 lutego 2007]

Post die – poczta

Rock der – spódnica, spódniczka

(„Kieszonkowy słownik niemiecko-polski”)

Odłóżmy na razie słownik i sięgnijmy po tablice historyczne. Przydadzą się podczas badań archeologicznych prowadzonych na „Bound To Be That Way”. Najpierw odkopujemy doskonale zachowane fragmenty „Laughing Stock”. Po dwóch minutach odnajdziemy ślady debiutu Tortoise. Przeskok z post-rockowego prekambru do post-rockowej orogenezy kaledońskiej nie powoduje co prawda szoku kulturowego, ale jak na warunki tego albumu jest całkiem przyzwoity.

„A With Living”. Plemienne bębny przywołujące wspomnienie „Mount Eerie” zmiażdżone są po chwili ciężarem siermiężnej niczym siedziba Radiokomitetu folk-rockerki, ustępującej z kolei miejsca nerwowo rozedrganym gitarom akustycznym i chóralnym zaśpiewkom w stylu wszędobylskiego Animal Collective (Znowu oni? Prawdopodobnie słychać będzie ich także na następnym albumie Bajmu). Solidna przystawka. Solidny deser. Spartolone danie główne. Kelner! Rachunek proszę! Zasłużone dwadzieścia groszy napiwku.

Dalej jest jednak gorzej. Do końca albumu usłyszymy już niemal tylko dostępne od dekady w każdym kiosku Ruchu post-mogwaiowskie smęty, prezentowane tutaj w wersji galopującej („The Universe!”), kroczącej („Executioner Blues”) i pełzającej („You, You’re Awesome”). Niespodzianek brzmieniowych nie stwierdzono. To muzyka wysterylizowana w procesie UHT, pozbawiona zarówno bakterii, jak i substancji odżywczych; nieznacznie przekraczająca próg percepcji i nie zostawiająca najmniejszych śladów w świadomości. Przewidywalne, nieinwazyjne dźwięki, które mogłyby umilić czas pasażerom wind w siedzibach niezależnych wytwórni płytowych, gdyby nie fakt, że większość z nich mieści się pewnie na jednej kondygnacji. Indie-muzak. Tak bym to określił. No bo nie powiecie chyba, że „You, You’re A History In Rust” to jeszcze post-rock? Ale zaraz, zaraz. Gdzie jest słownik? Jak to było? Die Post. Der Rock. Ubranie baby pracującej na poczcie? Aaa. No chyba że tak. Teraz to nawet nienajgorzej pasuje.

Maciej Maćkowski (23 lutego 2007)

Oceny

Przemysław Nowak: 5/10
Maciej Maćkowski: 4/10
Średnia z 2 ocen: 4,5/10

Dodaj komentarz

Komentarz:
Weryfikacja*:
 
captcha
 

Polecamy

statystyka

Przeczytaj także