Najlepsze albumy roku 2010
Wstęp
Pierwszy, wyprodukowany w 1948 przez Columbię album długogrający mieścił w sumie 46 minut muzyki. Mimo tego że współcześni muzycy nie są ograniczeni czasowo dzięki nośnikom cyfrowym, to sama idea albumu wydaje się nienaruszalna. Oto nasze ulubione w tym roku – od króciutkich EP-ek Diogenes Club po prawie 70-minutowe „The ArchAndroid”.
UWAGA! Ostatnią część podsumowania, czyli listy indywidualne singli i albumów, opublikujemy w niedzielę 9 stycznia wieczorem.
Miejsca 50 - 31
50. Diogenes Club - Versailles [EP]
49. Gangrene - Gutter Water
48. Demdlike Stare - Liberation Through Hearing Vinyl
47. Robyn - Body Talk
46. Madlib - Madlib Medicine Show: No. 8 - Advanced Jazz
45. Reflection Eternal - Revolutions Per Minute
44. Kingdom - That Mystic [EP]
43. Oriol - Night And Day
42. The National - High Violet
41. Mikrokolektyw - Revisit
40. Diogenes Club - 979 [EP]
39. Hamid Drake & Bindu - Reggaeology
38. Yeasayer - Odd Blood
37. Clive Tanaka y su Orquesta - Jet Set Siempre No. 1
36. Daughters - Daughters
35. Mikołaj Bugajak - Dziwne dźwięki i niepojęte czyny
34. Ikonika - Contact, Want, Love, Have
33. Arcade Fire - The Suburbs
32. Niechęć - Niechęć [EP]
31. The Tallest Man On Earth - The Wild Hunt
Komentarze
[10 stycznia 2011]
[7 stycznia 2011]
Pozdrawiam