Blur
There Are Too Many Of Us
20 lat temu zespół Blur był filarem britpopu, czwórką muzyków tworzących błyskotliwe, chwytliwe utwory, kreatywnie czerpiących z różnych rozgałęzień rodzimej tradycji muzyki popularnej. To był ich czas, to były piękne lata 90.
10 (z okładem) lat temu, zespół Blur, ludzie po przejściach, acz z niekwestionowaną estymą nagrywali swój ostatni do tego roku album. Porównania do Radiohead (circa „Kid A”!) nikogo nie dziwiły, mimo utraty gitarzysty reszta zespołu była w stanie udowodnić swoją klasę, mimo coraz większego dystansowania się od stylistyki, na której wypłynęli. Zresztą, ten i powyższy akapit to truizmy znane każdemu, kto choćby pobieżnie śledził wydarzenia w muzyce popularnej ostatnich dekad.
Dzisiaj zespół Blur sprawia wrażenie kolektywu smutnego, zrezygnowanego, do cna wyprutego z jakichkolwiek pomysłów, z jakichkolwiek umiejętności w zakresie pisania piosenek. Zniżającego się do wypuszczania w eter czegoś, co brzmi jak odrzuty z ostatnich płyt Gorillaz, czy nawet The Good, The Bad And The Queen (pamiętacie coś takiego?). Kawałek od biedy stara się ratować podbita klawiszowym motywem końcówka, ale to za mało, aby wyciągnąć z tego utworu cokolwiek, co broniłoby się w roku 2015 na jakiejkolwiek płaszczyźnie.
Smutno pisać te słowa. Boli to, że dziś przychodzi mi słuchać materiału brzmiącego jak U2 wgrywane na siłę do najnowszych iPhone'ów, sygnowanego nazwą Blur; marką, za którą podążałem przez ponad połowę swojego życia. Nie wiem, do kogo obchodzący niedawno 47. już urodziny Damon Albarn kieruje propozycje takie, jak „There Are Too Many Of Us” czy niewiele lepszy poprzedni singiel. Monotonny, jednostajny, dołujący utwór odarty z jakiejkolwiek błyskotliwości, którą kiedyś Blur się cechowali, którą niegdyś porywali tłumy. Nadchodzący album niestety pachnie katastrofą.
Komentarze
[11 czerwca 2015]
[28 marca 2015]
[26 marca 2015]
Wogle Blur o 1997 jest ambitniejsze i nieco smutniejsze, pierw prosze się zapoznać z twórczością zespołu potem lamentować kolego! :)
[26 marca 2015]
Nie ma co się tak bardzo obrażać na Blur bo ta piosenka nie przynosi im takiej ujmy by jej stawiać dwóję. Moim zdaniem jest nawet lepsza niż Go Out.
Ja również miałem pewne wątpliwości co do zawartości płyty ale wczorajszy stream z koncertu w Londynie mnie uspokoił. To będzie dobra płyta. Chyba nawet lepsza niż Think Tank.
ps. Pamiętamy o The Good The Bad and The Queen. Wy też powinniście sobie przypomnieć :)
[26 marca 2015]
chcesz wesołych pioseneczek to sobie synthpopu posłuchaj ;)
mnie tam blur ani grzeje ani ziębi, w ogóle nie czekałem i nie czekam na kolejną ich płyte, ale te 2 kawałki są w porządku, porównanie z U2 to chyba jakis żart
[25 marca 2015]
[25 marca 2015]