Red Bull Music Academy 2011: poznajcie gwiazdy jutra

W nawiązaniu do artykułu, prezentujemy próbki możliwości tegorocznych uczestników imprezy Red Bull Music Academy. Słuchajcie uważnie, bo kto wie, czy to nie będzie właściwy The Sound Of 2012.

Palmbomen - Galore

Z inspiracji Arielem Pinkiem czy Giorgio Moroderem powstają w głowie Holendra nowatorskie melodie, które już teraz mogą być dużą płytową nadzieją na 2012 rok.

Jesse Boykins III - Amorous

Soulujący Jesse: bliżej mu chyba do D’Angelo niż do Steviego Wondera. Fajny, delikatny głos.

Chico Unicornio - Triángulo

Zamknięty w sobie Chico to przedstawiciel klasycznej gitarowej muzyki prosto z Peru.

Grayson Gilmour - Loose Change

Ten lo-fi-owiec i new-folkowiec z Nowej Zelandii to jeden z dwóch najbardziej rockowych artystów drugiego turnusu tegorocznego RBMA.

Andrea Balency - Vive Latino

Liryczna, śpiewająca w kilku językach Meksykanka, tu w coverze El Guincho.

Nick Hook - Try For Your Love (feat. JJ)

Bardzo doświadczony, house’ujący nowojorczyk Nick Hook.

Sara Sayed - Take Me Away

Wokalistka z Finlandii, pochodzenia egipskiego, która zna ponoć sześć języków, ale śpiewa głównie po angielsku. Piątka z Erykah Badu? Za kilka lat całkiem możliwe.

xxxy - Ordinary Things

Władca parkietowych dusz xxxy, którego set w 1500m2 warszawska publiczność zapamięta pewnie na długo.

Yosi Horikawa - Skipping

„Lubię pójść do lasu, w góry, posłuchać ptaków, nagrać je. Lubię dźwięki. Nie mówię dobrze po angielsku, ale moja muzyka jest przecież najlepszym językiem” – tak podsumowuje swoje organiczne dźwięki Yosi Horikawa z Japonii.

Salva - Wake Ups

Paul Salva, czyli znowu bardzo klasyczna dla RBMA stylistyka klubowa.

Ronika - Forget Yourself

Ronika z Anglii, która chyba pomyliła epoki o jakieś trzydzieści lat, ale przecież każde pokolenie potrzebuje swojej Madonny.

ChaCha - One More Day

Chinka ChaCha, której wokal i dubstepowe inklinacje zainteresowały samego Kode9.

Posłuchaj >>

Kamil J. Bałuk (22 grudnia 2011)

Dodaj komentarz

Komentarz:
Weryfikacja*:
 
captcha
 
Gość: ;)
[24 grudnia 2011]
Screenagers w służbie hipsterstwu. Piątka!

Polecamy

statystyka

Przeczytaj także