Jeśli jesteśmy na Screenagers i mamy drugi tydzień nowego roku, to najwyższy czas na podsumowanie. Tym razem będziemy Was bić wyjątkowo mocno i długo. Jako przedsmak proponujemy lekturę „shortów” – kilkudziesięciu krótkich recenzji traktujących o albumach, których nie zdążyliśmy omówić w pełnym wymiarze w minionych dwunastu miesiącach.

Dziś startujemy z oficjalną częścią muzycznego streszczenia najciekawszych wydarzeń 2008 roku. Na początek serwujemy Wam rekomendacje kilkunastu ludzi z „branży” – muzyków i dziennikarzy z Polski i zagranicy. Specjalnie dla Screenagers.pl zgodzili się ujawnić co zrobiło na nich największe wrażenie w muzyce, literaturze i filmie na przestrzeni ostatniego roku.

W środę polecamy kolejną przystawkę – nową kolumnę wzorowaną na klasycznej rubryce pewnego magazynu muzycznego. Jakie zjawiska i trendy w 2008 roku najbardziej nas poruszyły? Co nas cieszy, a co martwi? Sprawdźcie tekst „Plusy i minusy”.

Od czwartku już dania główne, czyli to, co wszyscy lubimy najbardziej. Odpowiednio: najlepsze single i albumy 2008 roku, w tym roku w rekordowej liczbie po 30 pozycji.

Zapraszamy do lektury i komentowania!

Redakcja Screenagers.pl

Najlepsze albumy roku 2008

Najlepsze single roku 2008

Plusy i minusy

Listy gości 2008: Jak dla mnie w tym roku...

Recenzje 2008: post scriptum