Ocena: 7

Kent

Vapen & Ammunition

Okładka Kent - Vapen & Ammunition

[Sweden AB / RCA Victor; 15 kwietnia 2002]

Kent to piątka Szwedów, która gra szeroko pojętego rocka alternatywnego. W sumie mógłbym trochę miejsca poświęcić na historię zespołu i tego jak ewoluował, ale nie wydaje mi się, że to dobre miejsce i czas na to. Jeśli nie wiesz czym jest, a raczej co gra Kent, spróbuj takiej mieszanki: weź stare Radiohead, dodaj trochę Smashing Pumpkins i dopraw całość U2. Oczywiście to nędzna definicja, bo Kent jest wyjątkowym zespołem.

Wyjątkowym, bo przez cały czas się rozwijał. Zaczynał od prostych britpopowych piosenek, zeby potem wejść w coś bardziej awangardowego, coś co naprawdę można nazwać muzyką. Przez duże M nawet. Jak jest teraz? "V&A" to piąta, nie licząc składanki b-side'ów płyta Kenta. Niestety, po cudownych dwóch poprzednich albumach ("Isola" z 1998 i "Hagnesta Hill" z 2000) czas teraz na mały spadek formy. Zespół znalazł się w takim momencie swojej działalności, że muzyka w widoczny sposób... "skomercjalizowała" się. Ale ale... nie, nie jest tak źle, przecież to Kent!

Album rozpoczyna "Sundance Kid". Kawałek, który zdecydowanie wymiata. Oczywiście fani szybkiego rocka zrozumieją to inaczej niż ja. Wymiata, bo jest oparty na pięknym riffie, aranżacja jest świetna, bardzo odpowiada mi perkusja i ponownie, jak kiedyś, mogę zachwycać się głosem Joakima Berga. Znów tak łagodnym, a ostrym. Tak ciepłym, a zimnym zarazem. Jest to szlagierowa piosenka Kenta, właśnie takiego, jakiego kochałem.

Dalej niestety nie jest tak cudownie... Kompozycje może i całkiem ciekawe, lecz niestety mam wrażenie, że część to tylko wypełniacze pomiędzy co niektórymi lepszymi. Nie jest to już taki album jak choćby "Isola"... Tamten był od początku do końca przemyślany i nagrany do słuchania jako całość. Tutaj czasem mamy ochotę opuścić jakiś track i lecieć do następnego. Takie wrażenie mam przy "Parlor" albo "Karleken Vantar". Ale zostawmy kompozycje w spokoju, bo najbardziej razi mnie to, że piosenki są przeprodukowane. I nie chodzi tutaj o zbyt duża ilość instrumentów, bo nie ma ich wiele, ale są tak dziwnie zmiksowane, że naprawdę nie brzmią już tak dobrze jak kiedyś... Wydają się zbyt popowe, jak na alternatywny zespół, są zbyt wygładzone, stonowane. Gitar jest mniej, zespół bardziej operuje basem i wszelakimi instrumentami klawiszowymi. Widać gołym okiem - zmiana producenta, i to niekoniecznie na lepsze.

No ale chyba to tyle mankamentów, nie lubię objeżdżać kochanych zespołów, a Kent zapewne taki jest właśnie. Oprócz wspomnianego świetnego rozpoczęcia, mamy znakomite zakończenie - piękny akustyczny "Sverige". Także w środku znajdziemy "Duett", który zaśpiewany jest razem z Titiyo. Utwór wyjątkowo urzeka, zwłaszcza jak na song semi-akustyczny. Jest też "Elite" - takie nie-kentowe, bo z chórem. Ciekawie się tego słucha, piosenka brzmi... inaczej niż wszystkie. Jest też ukochany przez wielu, lekko dyskotekowy "FF", gdzie po francusku śpiewa Nancy Danino zaproszona przez Berga do wspólnego nagrania. Mi jednak ten numer nie przypadł tak do gustu.

W odbiorze może przeszkodzić zapewne to, że prawie wszystko śpiewane jest po szwedzku... Ale nic bardziej mylnego. Może język ten nie jest najpiękniejszy, ale tu brzmi po prostu cudownie. Nie zrozumiemy co tu się śpiewa, tylko bardziej skupimy się na piosence jako takiej, a nie na jej przesłaniu. Tak, czasem fajnie wiedzieć o czym mówi tekst, ale tutaj to zupełnie nieważne, bo muzyka sama w sobie jest wystarczająca. No i głos Joakima...

Chłopaki chcieli nagrać dobry album, który trafi do szerszej publiczności. I trafił. Szkoda tylko, że ja się trochę zawiodłem. Bo nie znajdziemy tu chociażby jednego rockowego numeru, jak np. "Revolt III" z Hagnesta Hill. Wszystko smętne, monotonne, ale ciepłe. Płyta bardzo dobra na jesień. Lecz ja i tak czekam na zimę i wiosnę... i na nowy album Kenta. Taki od serca, dla fanów, nie dla ludzi.

Jackeill (26 stycznia 2004)

Oceny

Kamil J. Bałuk: 8/10
Krzysiek Kwiatkowski: 7/10
Tomasz Tomporowski: 5/10
Średnia z 8 ocen: 7,12/10

Dodaj komentarz

Komentarz:
Weryfikacja*:
 
captcha
 

Polecamy

statystyka

Przeczytaj także