Ocena: 8

CoH

Retro-2038

Okładka CoH - Retro-2038

[Editions Mego; 13 maja 2013]

Gdy nocowałam kiedyś w berlińskim hostelu, po dwóch godzinach mój sen przerwał puszczany w kółko zespół Kraftwerk. Motywy syntezatorowe krążyły po mojej głowie, sprawiając, że trudno było mi powiedzieć, czy to już sobie dośniłam, czy to tak naprawdę brzmi.

Kraftwerk czy Yellow Magic Orchestra, czyli pierwsze popularne grupy elektroniczne to punkt wyjścia dla tego albumu. Na bazie ich brzmienia został zbudowany niezwykle abstrakcyjny krajobraz - niczym właśnie ze snu w fazie REM - coś jak pozostawić strukturę utworów późnego Autechre czy SND, ale fakturę zastąpić retrofuturyzmem nawiązującym do lat 70. Sam Ivan Pavlov jako inspirację podaje przeżywającego renesans popularności (dzięki współpracy z Daft Punk) Giorgio Morodera - zaskakująco jak na jedną z głównych postaci sterylnego Raster Noton. Faktycznie, to co słyszymy często odwołuje się do space disco czy innych Hi-NRG, czyli korzeni muzyki house. Jednak utwory na "RETRO-2038" są o wiele bardziej wewnętrznie pokomplikowane - wielokrotne zmiany tempa, z prostych motywów four-to-the-floor wyłaniają się kolejne brzmieniowe szarady, połamańce, jak choćby w końcowym "Methods of Fun", którego tytuł świetnie komentuje zawartość albumu. Bo to właśnie metodyka zabawy przeszłością, dzięki której tworzą się nowe muzyczne światy. Do wkucia.

Andżelika Kaczorowska (13 maja 2013)

Dodaj komentarz

Komentarz:
Weryfikacja*:
 
captcha
 
Gość: jan paweł ii
[14 maja 2013]
nudy po 3 kawałku
Gość: marta zapomniała wynieść ś
[14 maja 2013]
<szeroki komentarz> pierwsze słyszę o tej płycie... </szeroki komentarz>

Polecamy

statystyka

Przeczytaj także